Lokalizacja hotelu ok, może nie w centrum, ale blisko, a zarazem przy trasie, więc wszystko ok. Budynek stoi. Na recepcji przywitał nas młody człowiek bardzo przyjaźnie. Kwota za nocleg to 199pln, ale BEZ śniadania.
Co otrzymujemy w tej cenie?
(tutaj kończą się pozytywy o hotelu)
Otrzymujemy łóżko i ciepłą wodę w łazience. Poza tym absolutnie nic. Chyba w więzieniu jest lepiej, a na pewno czyściej.
Wykładzina jest cała pobrudzona. Jest stara i brudna. Pokój jest mały i ciasny. Łóżko jest małe, wąskie, a materac stary. Całą noc sprężyna z łóżka przypominała mi o mojej pomyłce przy rezerwacji hotelu.
Dodam jeszcze, ze hotel korzysta z pościeli odzyskanej ze szpitala. (Widać to, bo każda kołdra jest podstęplowana przez Szpital). Pościel jest uprana, ale jest porwana lub przedziera się. Dramat!
Łazienka to zbyt ładne słowo na opisanie stanu tego pomieszczenia. To, ze jest tam brudno to już chyba oczywiste. Bateria umywalki ma chyba z 15 lat. Słuchawka prysznica daje wodę, ale raczej cieknie niż leci woda. Natomiast pojemnik na mydło przy umywalce jest tak zamieszczony, ze odległość do umywalki to około 1cm. Chyba po to, by nie zużywać mydła w płynie.
Nachodzi mnie zatem myśl i moja sugestia dla wszystkich, którzy planują tu nocleg (bo np.nie ma miejsc w innych hotelach w Krakowie) jest taka... jedźcie do Katowic.
Już nie chce się pastwić i opisywać, ze nawet każdy tablet jest większy niż tu telewizor. A to oczywiście nie plazma, ale model z extra dużym tyłem.